Słowem wstępu
Mawiają, że podobno najtrudniej zacząć. Przełamuję więc lody
i witam Was gorąco w miejscu, które będzie moją spowiednią z odbytych podróży.
Będzie to miejsce, które przeniesie Was na chwilę z Polski do innych zakątków
świata i stanie się inspiracją do doświadczenia tego na własnej skórze (a
przynajmniej mam taką nadzieję) :-)
Blogowanie odkurzyłam po wielu latach, dlatego proszę o
wyrozumiałość w każdym aspekcie. Podejmę wszelkie starania, żeby się jak
najszybciej wdrożyć i żeby blog zaczął tętnić życiem :-D O czym będę pisać? A
no tytuł zapewne coś już Wam powie, ale dokładniej będę wrzucać relacje z
autostopowych podróży z moim chłopakiem
Dawidem. Perspektywa bloga będzie kobieca, chyba że Dawid będzie
próbował się z czymś wtrącić, to może pozwolę, a może nie… ;-) Nie chcę jednak,
by była to TYLKO sucha relacja. Właściwie pragnę połączyć to z mnóstwem
pięknych zdjęć, dorzucić trochę humoru i przemycić własne, NASZE przemyślenia z
wyjazdu.
Skąd pomysł na takie podróżowanie?
Nasza przygoda zaczęła się w 2014 roku, kiedy po raz
pierwszy wzięliśmy udział w wyścigu ASR do Walencji. Nigdy wcześniej w ten
sposób nie podróżowaliśmy, ale wizja poznania nowych ludzi, spania w mokrym
namiocie i zajadania się bagietką z pasztetem przy każdym posiłku skutecznie
nas zachęciła do działania. Wspominać nie muszę o tym, że lubimy ciepełko, a
Hiszpania to kraj idealny dla ciepłolubnych ;) Od tamtej pory odwiedziliśmy
Hiszpanię drugi raz, a w kwietniu tego roku zdobyliśmy się na przejazd
autostopem po MAROKU! I od tego też rozpocznie się cała opowieść…
…Już niedługo, już za chwilę! Pozwólcie mi tylko to wszystko
trochę poogarniać :D
Jeśli już pojawiają się pytania, proszę zostawiać je w
komentarzach. Dla bardziej śmiałych i ciekawskich odsyłam do maila podrozysmak@gmail.com.
Na zaostrzenie apetytu :) Legzira, miejsce, w którym czas stanął. |
Czekam na pierwsze wspomnienia z podróży! Btw. sama od dawna mam ochotę spróbować autostopowego życia, ale jakoś odwagi brak... ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu!